kwi 20 2003

Moja kolezanka nie zyje?


Komentarze: 3

Aaaaaaa! Wieczorem wyszlam z Agnes na dwor. Poszlysmy do Hani. W drodze powrotnej wydawalo sie, ze wszystko jest okay i jest fajnie. Ale oczywiscie to byl blad. Gdy przechodzilysmy przez ulice Agnes potracil samochod. Nie wiedzialam co mam robic, wiec szybko pobieglam po jej rodzicow. Zawiezli nas do szpitala. Niestety Agnes nie udalo sie uratowac. Teraz caly czas placze. Lzy mi ciekna po policzkach! Buuu! Na boisku spotkalam kolege, ktory zapytal sie co mi jest. Powiedzialam, ze Agnes nie zyje! ! ! ! ! ! Ja nie wiem jak ja sobie bez niej dam rade! Bardzo ja kochalam! Dlaczego musiala akurat wtedy przechodzic?!?!?!?! Boze, dlaczego mi ja zabrales?!

Ale mialam sen, co? Koszmar! Juz drugi raz w zyciu mi sie taki sen przysmil! Najpierw byl z Tatusiem, a teraz z Agnes! Mi sie zawsze snia takie straszne rzeczy! Juz nawet wojna mi sie snila! Buuu! Niech juz nigdy mi sie nic nie sni.

Moj brat, choc ma pogryziona reke nadal mi dokucza! Czy ta ostatnia sytuacja nie nauczyla go, ze ze mna i z Kiara sie nie zaczyna?! Hehe. Chyba chce jeszcze raz oberwac!

beanrebellion : :
NIRVANA_NARVANA
20 kwietnia 2003, 14:26
Ech...kobieto, nie strasz juz...!!!!!!!
Flanela_Grunge
20 kwietnia 2003, 12:23
Ups. Entschuldigung! Sorry. Hehe.
MF
20 kwietnia 2003, 12:09
Ej no weĄ takich numerów nie rób. Wystraszylaś mnie tym swoim snem. Ehhh

Dodaj komentarz