Najnowsze wpisy


kwi 22 2003 MARIHUANA! Yeah!
Komentarze: 6

Wczoraj z Agnes ulozylysmy nowe slowa do piosenaczki pt: "Stokrotka". Nadalysmy jej tytul: "Marihuana". A wyglada ona tak:

"Marihuana"

Gdzie browar plynie z wolna,

Rozsiewa ziola, mak

Maryha rosla polna

I klejem pachnial gaj.

Pachnacy gaj.

 

W tym gaju tak wesolo,

Ze az rozsmiesza mnie.

Mlodziki znowu cpaja

A ja z nich smieje sie.

He, he, he, he

 

Wten diler idzie z wolna

Maryho witam cie.

Twoj zapach mnie zachwyca

Czy chcesz byc ma czy nie?

Czy nie, czy nie, czy nie?

 

Maryha sie zgodzila

I poszli razem cpac

A diler taki cfaniak

Ze sprzedal ja ha, ha

Ha, ha, ha, ha

 

A ona, ona, ona

Coz gapa robic ma?

Trafila do .......*

A ......* sobie cpa.

Oja cpa, oj cpa, oj cpa!

*w miejsce to nalezy wstawic imie jakiejs osoby! ! ! !

Nara!

beanrebellion : :
kwi 21 2003 Wyjatek-taki maly, ze az strach sie bac
Komentarze: 0

 "A oto Ja czynie cie dzisiaj twierdza warowna, kolumna zelazna i murem spizowym....Beda walczyc przeciw tobie, ale nie zdolaja cie zwyciezyc, gdyz Ja jestem z toba, by cie ochraniac"

                                                                                                                   (Jer 1, 18-19)

Dziekuje bardzo!

 

beanrebellion : :
kwi 21 2003 Zbrodnia! Aaaaaa!
Komentarze: 1

Ale byl super dyngus! Chyba zaraz zabije swojego brata! Z rana wyszlam na podworko w pidzamie. Moj "kochany" brat siedzial przy stoliku na ganku i cos tam robil, ale oczywiscie to mu nie wystarczylo. Po pewnym czasie skapnelam sie, ze cos jest nie tak. I mialam racje! Zaraz na podworze wtargneli jego kolesie i tak jak stalam wrzucili mnie do basenu! ! ! ! !  "Kochany" braciszek! Ale coz. Wrocilam do domu, zeby sie przebrac. Ledwo wysuszylam wlosy i wyszlam na dwor, a tu spotkalam swoich kolegow i oni zaczeli mnie gonic! Ja glupia zamiast uciec do domu to pobieglam w strone jeziora! Oczywiscie im to jak najbradziej podpasowali i wrzucili mnie do niego! Ech. Oni to sa "fajni"! No i znowu musialam sie przebrac! Potem wyszlam, ale nie sama! Mialam ze soba wiadro z lodowata woda. Zwolalam chlopakow i ruszylismy na "polowanie". Bylo nas chyba z 15-cioro. Hehe. Najpierw zlapalismy jedna dziewczyne i oczywiscie ja tez do jeziora hlup. Potem zmowilam sie z nimi i ruszylismy szturmem na mojego brata! Hehe. A to byl ubaw! Zlapalismy go i od razu wyladowal w basenie! Zemsta jest slodka! Mniam, mniam! Potem wrocila niania, ktora wczesniej wyszla do sasiadow. Ja tysz zmoczylam, ale perfumami Tatusia. Hehe. Fajna miala mine. Chyba sie tego nie spodziewala. I dobrze! Al'Kiara tez miala dyngusa! Wykompalam ja. Bronila sie niemilosiernie, ale ja to ja! Nie dala sobie ze mna rady. Hehe. Smingus jej nie ominal!

Teraz pojde po Agnes. Z nia tysz juz sie lalam (woda, rzecz jasna!). Pojdziemy na lody, bo jest tak fajnie i cieplutko, ze szkoda by bylo zmarnowac taka okazje! Ale wczesniej musze jeszcze odegrac sie na Michi'm! Hehe. Bedzie zemsta nr 2. Buhehe.

Nara!

beanrebellion : :
kwi 20 2003 DYNGUS! Jupi!
Komentarze: 1

Mama jest kochaaaana. Znowu dzwonila! Opowiedzialam jej moj sen. powiedziala, zebym juz nie plakala i byla dzielna i ze nic jej nie jest. Te jej slowa dodaly mi otuchy. Na szczescie! Jeszcze nic nie wie o rece Michi'ego. Ale jak sie dowie to bedzie ubaw. W koncu mama jest lekarzem to sama oceni czy warto sie przejmowac, czy nie. Mam mow, ze w Afryce jest strasznie duuuzo chorych dzieci. Biedne sa. Zal mi ich. Ja jestem zdrowa, ale wiem co to znaczy prawdziwa choroba. Nie jakies tam przeziebienie, czy grypa! To jest naprawde trudne, tak walczyc do konca!

Zaraz ide na dwor, bo taka ladna pogoda. Pojde na podworko Agnes i sie z nia spotkam pierwszy raz po tym moim koszmarnym snie. Opowiem jej wszystko. Ciekawe co ona o tym mysli? Napewno bedzie sie ze mnie smiala. Hehe. Jakos to zniose.

Niania, jak zwykle, krzata sie po kuchni. Tak chalasuje, ze slyze ja tu-na gorze. Hehe. Przynajmniej wiem, ze jest przy mnie. Nie to co Michi! Ten to nawet nie przyjdzie sie zapytac, jak sie czuje! Ech. Tacy juz sa bracia. Ale nie bede marudzic, bo przeciez i tak jest wspanialym bratem!

Al'Kiara bawi sie teraz na ganku. Gryzie sobie kosc, czy cos innego. Sama nie wiem co ona tam robi. Ale najwazniejsze, ze ma zajecie. Czasami przyjdzie do mnie i mi "marudzi". Fajny piesio z niej. Hmm...

Tatus, jak zwykle zajety. Nawet nie mial czasu, zeby do nas zadzwonic. Caly Tatus! Ale i tak jest kochany! ! ! Juz nie moge doczekac sie wakacji! P O L I G O N  czekaaaaa! Ech, ech, ech. Fajowka! No, ale coz. Jeszcze troche nauki zostalo, a pozniej odpoczynek i przyjemnosci. Uffff.

Swieta mijaja mi tak sobie. Nic sie nie dzieje. Ale ze to jutro....! Dynkus! Bedzie mokry dla Michi'ego! Hehe. Ale ze mnie wredna malpka! Moze wyrwe gdzies chlopakow i zrobimy "napad" na jakas dziewczyne. Napewno mnie tysz wrzuca do jakiegos jeziora, ale poradze sobie :) Tak mysle!

                                                                       Zyczcie mi jutro szczescia!

                                                                           No i Michi'emu tysz!

beanrebellion : :
kwi 20 2003 Moj brat-Palka!
Komentarze: 2

Przed chwila do pokoju wtargnal moj brat-palka! Siedzialam sobie spokojnie w pokoju, a ona zapytal:

-Was machst du? (Co robisz?)

-Ich denke! (Mysle!)

-Oh, Ja? Ich weiss nicht, dass do so blod bist! Hehe. (O, tak? Nie wiedzialem, ze jestes taka glupia! Hehe.)

-Na, jaaaa...! (No, jaaaaa....!)

No i co? Czy z niego to nie palka?! Palant! Ich finde ihn blod! Ale i tak jest fajny! Chyba jeszcze raz zrobie "Al'Kiara-Atake!". Hehe.

beanrebellion : :