Archiwum 19 kwietnia 2003


kwi 19 2003 Sprzedam sie!
Komentarze: 6

Moja oferta brzmi nastepujaco:

Jesli ktos chce, to moge nauczyc go tanca bioder (pospolicie zwany tancem brzucha). Uczylam sie go kilka lat i teraz chce to w jakis sposob wykorzystac!

Jesli ktos chce, moge go nauczyc "brek densa". Tez soe uczylam go kilka lat. No w koncu rodzice wlozyli w te inwestycje kupe kasy, wiec teraz chce jakos sie im odwdzieczyc

I tak to wszystko poszlo na marne, bo jestem grnge. Ale kto wie. Moze sie kiedys przydac! No to chyba bedzie na tyle. Narka.

 

Buhehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehe...Chyba juz nie bede jadla salatki warzywnej. Hehe. Teraz mam jakies chore odloty! Ale jesli ktos naprawde chce to moge nauczyc tych tancow! Tylko ta osoba musiala by sie pofatygowac, zeby do mnie przyjechac. No i moze Michi (skrot od Michael'a) sie w koncu na cos przyda. Hehe. Koniec z tym winkiem i salatka warzywna! Obiecuje!

beanrebellion : :
kwi 19 2003 Al'Kaida? Nie, Al'Kiara!
Komentarze: 0

A to zabawne. Hehe. Ale mialam ubaw. Hehe. Mianowicie, wyszlam z Kiara na dwor przed dom, razem ze starszym bratem Michael'em i on mi dokuczal. Wiec ja sobie zazartowalam i powiedzialam: "Al'Kiara-Atake". Ale niestety, albo i stety, zapomnialam, ze ona reaguje na kazde moje slowo i zaatakowala Michael'a. Biedak teraz ma cala reke i noge pogryziona. Rodzice sie napewno "uciesza", jak wroca z delekacji. Hehe. Wtedy dopiero sie zacznie zabawa. Hehe. Michael tak smiesznie wygladal jak uciekal przed Kiara, ze ja az ze smiechu sie przewrocilam. To tez musialo byc zabawne. No, ale lekarz powiedzial, ze to jest dosc powazna rana i beda musieli mu ja szyc. Hehe. Dobrze mu tak, mogl mi nie dokuczac. Sam jest sobie winien.

Teraz rodzicow nie ma w domu, wiec opiekuje sie nami niania. Fajna jest. Lubie z nia rozmawiac. Ona tez lubi Al'Kiare. Sprobowala by jej nie lubic! Jesli ktos nie lubi mojego kochanego psa, to ja nie lubie tej osoby. Wiec niania ma szczescie, bo i Kiara ja lubi.

Musze poprosic rodzicow o nowa gitare, bo tamta jest juz strasznie zniszczona. Musza sie zgodzic! A jak nie beda chcieli to sie poplacze i w ogole i wtedy sie zgodza. To zawsze dziala. I dobrze! Musze wreszcie wymyslic nowa melodie do naszych piosenek.

Hehe. To tez jest niezle! Na pewnej stronce interowej (www.xxxxxxxx.pl) bylo tak napisane: Ira-"Keine grencen". Widac, ze wiedza co jest grane. Hehe. Naprawde smieszne. Hehe. Niektorzy ludzie to naprawde wiedza co pisza.

Jestem zadowolona, bo w wakacje znowu bede mogla postrzelac sobie z pistoletu. Tatus zabierze mnie na poligon! Jupi! Tam bede mogla sobie strzelac do woli! A, no i jeszcze przystojni zolnierze zawsze sie znajda. Jest na co popatrzec. Zwalaszcza jak im szczeka opada, jak sie gapia jak strzelam! (Hehe wzrokiem!) Fajni sa. naprawde rowni goscie. Tatus tez jest extra! ! ! ! ! Bardzo go kocham!

Mama, powiedziala przez telefon, ze mnie bardzo kocha i ze teskni juz. Ja tez bardzo za nimi tesknie i chcialabym, zeby juz wrocili do Polski. Mama jest lekarzem wiec teraz wyjechala, bo jej kazali. Nie lubie tych ludzi! Nie pozwalaja mi sie cieszyc rodzicami! Buuuu!

Moj brat ma 19 lat i jest niezosny! Caly czas mi dokucza! On w tym roku zdaje mature wiec moze dlatego i w taki wlasnie sposob rozladowuje napieci. Ciekawe jak sobie bedzie radzil z pogryziona reka! Hehe. Teraz rozpacza, ze juz zadna dziewczyna sie z nim nie umowi z powodu tej reki. Palant. Ale i tak go kocham. Po liceum chce isc na studia psychologiczne. Powinien sie dostac, bo dobrze sie uczy i w ogole, ma talent i ma odpowiednie podejscie do roznych ludzi.

No dobra, koncze, bo sie rozpisalam. Nara. Mam nadzieje, ze tez lubicie moja Al'Kiare?!

beanrebellion : :
kwi 19 2003 Flanela_Grunge-wielki przewrot...yyy..tzn....
Komentarze: 6

Hehe. Witam wszystkich. Milo tu nawet. To jest moj pierwszy blog i narazie nie wiem co mam tu robic. Mam nadzieje, ze bedzie fajnie i zaczepiscie. Mysle, ze zlozylam sobie tego bloga, bo mam za duzo wolnego czasu. Postaram sie sobie jakos go wypelnic, ale bede musiala sie troche nad tym zastanowic. Zobaczymy jak sie dalej moje sprawy potocza. Moze jakis przewrot...yyyy....tzn. powrot sie szykuje. Hmm....To bylo by ciekawe. "Polaze" troche po tutajszych blogach i zobacze co tu sie dzieje. Miejmy nadzieje, ze jest spox. Dobrze by bylo gdyby tak bylo jak mysle. Ale coz, sie okaze. Jak to mawiala moja polonistka. Fajna facia zreszta. Hmm...Zaraz chyba wyjde sobie na dwor. Albo i nie. Pobushuje tu troche (jak p. Bush w Iraq)Zobaczymy co da sie tu jeszcze zrobic no i przedewszystkim naciesze sie komputerkiem. W koncu nie zawsze ma sie dostep do interu (hehe). Trzeba korzystac. Hmm...Nie bede pisala niczego o sobie, bo bym chyba sie zanudzila, choc zycie mam dosc ciekawe i malo monotonne. Ale napisze tylko, ze mam psa, ktory wabi sie Kiara (to skrot od Al'Kiara)Prawda, ze ladnie sie wabi? No! Bardzo ja kocham. Jest wspanialym psem. Chyba nie ma lepszego na swiecie :D Mieszkam w willi (powiedzmy) i sobie zyje, ale niespokojnie. No to bedzie na tyle dzis. Narka! Oka koka. Mniam mniam.

beanrebellion : :